sobota, 12 lutego 2011

wtorek, 1 lutego 2011

1.02.11

Dzisiaj pierwszy dzień testów, tomka nie było, nie widzę go już od ponad tygodnia i jest beznadziejnie. A propos Tomka. Jest cholernie zazdrosny o kolegę z wakacji. I dobrze, troche zazdrości mu nie zaszkodzi:)

Pzdr;**

piątek, 28 stycznia 2011

28.01.11

Być może... oby!
A ja jestem załamana. Nie wiem czy w poniedziałek pójdę do szkoły, bo nadal mam stan podgorączkowy i inne takie, a we wtorek i tak muszę iść bo są testy. Na dodatek w szkole zaraziłam Tomka i chyba go do czwartku nie zobaczę. No zobaczę we wtorek, ale nawet go przytulić nie mogę. Ciężki mój los, ciężki:(

czwartek, 27 stycznia 2011

27.01.11

Oczywiście, że to jest poważne ;-c
Niestety. Moja mama uważa, że mam o połowę mniej lat niż w rzeczywistości.
Powiem jej chyba jak wyzdrowieje. Teraz nie mam do tego siły.
A propos. Tomek jest taaki słodki, rany ;c
Nadal mi się nudzi, nadal nie mam głowy do cytatów. Do niczego nie mam głowy. Ja sama jestem do niczego. Dziękuje, dobranoc.

środa, 26 stycznia 2011

26.01.11

Mhm.. umiesz podbudować człowieka, nie ma co;-d
Dobra, wiersze są beznadziejne, ale nie ważne. Lepiej pozostanę przy opowiadaniach.
Nudzi mi się jak cholera. czego skutkiem jest to, ze dosżłam już do drugiego sezonu "Przyjaciół".
Będę musiała powiedziec mojej mamie o moim związku z Tomkiem... boje się jej reakcji, ona mi nie pozwala mieć chłopaka, no ale halo! Jak mam jej o tym powiedzieć?

Nie mam głowy do cytatów.. : (

wtorek, 25 stycznia 2011

25.01.11

uch.. chora jestem.. i nie, nie na miłość, tylko tak po prostu! I cholernie mi się nudzi. Chyba pooglądam "Przyjaciół". Tak to najlepsze rozwiązanie.
No, jednak chyba tylko ty animowy to czytasz, ale co poradzić, ktoś czyta czy nie czyta, wypisać się muszę xd
Tak mi się ostatnio nudziło, że jednak ten wiersz napisałam. A może piosenkę, nie wiem, nie ważne:

I znów to uczucie, przeszycie na wskroś...
To ból, to łaskotanie...
To wszystko w jednym
Szczęście, czy smutek i nie świadomość
Słodki smak choć czegoś brak...
Pytanie "To znów to...?"
Uśmiech do lustra,
Słoneczny poranek
I kawa tak gorzka, że gorycz pozostaje,
aż do rozpoczęcia snów.
Lekka nie świadomość, że ktoś też to zna
I głowa do tyłu i uśmiech na twarz
Ach szczęście, to szczęście, to ty i ja!
Ach, chwila niech trwa!
I poranek i noc, i ten sam błogi stan...
Trwaj, chwilo trwaj
Niech zatrzyma się świat,
Tylko dla nas, tylko dla mnie, tylko na chwilę...

Dobra, im częściej to czytam, tym bardziej utwierdzam się w fakcie, że jestem beznadziejną poetką, ale tak cholernie mi się nudziło.. No to wrzuciłam, żeby być fair.

`Przetańczyć z tobą chcę całą noc...` 

sobota, 22 stycznia 2011

22.01.11

Już drugi dzień... to takie dziwne... nigdy czegoś takiego nie czułam.
Nadal mi się nudzi, wierszy i innych już nawet nie piszę, poetką to ja na pewno nie będę.

Nie mogę znaleźć żadnego sensownego cytatu, to wrzucam ten:

`Różnica miedzy seksem i miłością jest taka, że seks rozładowuje napięcie, a miłość je wywołuje.`

piątek, 21 stycznia 2011

21.01.11 cz.2

Nadal nie mam pomysłu na piosenkę, wiersz ani na nic w tym rodzaju. A nawet jak mam to wychodzi beznadziejnie.
Zamiast tego wrzucam moją ukochaną piosenkę z filmu:

Moon river
Wider than a mile
I'm crossing you in style someday
Old dream maker
You heart breaker
Wherever you're goin', I'm goin' your way

Two drifters
Off to see the world
There's such a lot of world to see
We're after the same rainbows end
Waitin' round the bend
My Huckleberry friend
Moon...
River...
... and me...


~~~~~~~~~~~~~~~~

Księżycowa rzeka
Szersza od mili
Przechodzę przez Ciebie czasem
Stary marzeń producencie
Ty łamaczu serc
Dokąd byś nie biegła ja idę Twym śladem


Dwa dryfy
Do oglądania świata
A tyle takich jest do obejrzenia na świecie
Stoimy pod tym samym tęczy końcem
Czekając dookoła zakrętu
Mój przyjaciel Huckelberry
Księżycowa..
Rzeka
i ja

Audrey Hepburn - Moon River "Sniadanie u Tiffany'ego"

`Dzisiaj jest pierwszym dniem reszty twojego życia.`

21.01.11

Taa... NIgdy bym nie przypuszczała, że zwiąże się z moim przyjaciele, a tu proszę.
Te wiersze mi nie idą, chyba dam sobie spokój.
Zastanawiam się co tu jeszcze napisać, brak mi słów, no bo, hmm.. mam pierwszego w życiu chłopaka, chociaż nawet nie czuję jakiejś zmiany.
A mimo wszystko mam ochotę coś napisać... jak coś wymyśle to wrzucę pzdr;*


`W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.`

środa, 19 stycznia 2011

19.01.11 cz.3

...albo piosenkę.

Nie, serio lepiej nie.
No w każdym razie chcę coś napisać. Cholera nooo!

`Jestem za, a nawet przeciw`.

19.01.11 cz.2

Chyba napiszę jakiś wiersz. O miłości.

Albo nie to zbyt ckliwe.

`Warto umrzeć
dla takiego wiersza
któremu
nie dowierza śmierć.`

19.01.11

ha może jednak świat nie jest taki zły, jak mi się wydaje.. ale wolę nie zapeszać.
Innymi słowy, zakochał się chyba we mnie mój przyjaciel, dajmy na to, że ma na imię Tomek, wcześniej nazywałam go Piotrek, ale to imię mi działa na nerwy, nie pytajcie czemu...
A więc, ja chyba też go kocham... Sama nie wiem co czuję, tak czy siak muszę mu to jutro powiedzieć, bo powiedziałam mu tylko, że nie spodziewałam się tego i że ja też do niego coś czuję ale nie wiem dokładnie co. No bo kurde, taka jest prawda!
Ach, te życie..

`Miłość po prostu jest. Bez definicji. Kochaj i nie żądaj zbyt wiele. Po prostu kochaj.`

poniedziałek, 17 stycznia 2011

17.01.11

Fajnie, na jutrzejszy sprawdzian ze średniowiecza nie umiem, wg żal mi tej przestrzeni, nie ogarniam, nikt nie chce ogarnąć mnie, życie jest do dupy i kropka.

Ktoś skomentuje?